SprawnyMarketing doprowadził mnie do wściekłości i focha ….
Od dłuższego czasu nosiłem się z napisaniem krótkiego podsumowania polskiego rynku SEO na podstawie przeprowadzonych kilkudziesięciu audytów, analiz SEO robionego przez zaprzyjaźnione ze mna firmy czy na podstawie własnych błędów i niedociągnięć …
Dzisiaj „pacze” i co widzę ? Nosz urwana nać… Na SprawnymMarketingu artykuł poruszający problemy jakie chciałem poruszyć.
Normalnie podniosło mi sie cisnienie i chyba walnę focha z powodu „podpieprzenia pomysłu” na temat artykułu. 🙂
Cieszę się, że w końcu problemami rynku SEO zajmuje sie coraz więcej osób i firm, bo to co się na nim dzieje czasami woła o pomstę do nieba … Większość polskich firm (jak sie okazuje z artykułu na „sprawnym”, nie tylko jest to przypadłość naszego rynku – co cieszy ale i smuci) wykorzystuje nieświadomość klientów i ich nieznajomość tematu w celu sprzedawania im swoich usług „SEO” które tak naprawdę polegają tylko na umieszczaniu linków pozycjonujących w przypadkowych miejscach w sieci dorabiając do tego Bog wie jaką ideologię. Wystarczy przelecieć się wzrokiem po ofertach firm gdzie wytłuszczonym drukiem widać takie perełki jak:
- gwarancje pozycji…
- od 100 lat na rynku…
- stosujemy tylko „White hat” …
- certyfikowana agencja Google…
- partner Google…
i inne które mają tyle samo wspólnego z rzetelnym SEO co ja z Bradem Pittem ….
Rzadko kiedy kogokolwiek chwale (oczywiście oprócz siebie 😛 – taki dżołk) ale gratuluje „sprawnemu” dobrego tłumaczenia i odwagi we wsadzeniu kija w mrowisko SEO.
Artykuł na SprawnymMarketingu – link
Krzysztof Ziółkowski
To się nazywa chwytliwy tytuł 😀
Wywal tego klocka i napisz coś sensownego. Amen
Oj tam klocek ;). Po prostu zgadzam się z tym. Jak troche się ogarnę z klientami co się zgłaszają po podziobaniu przez pingwiny to może umieszczę parę „studiów przypadków” „seło specóf” …
Jak mówię ludziom, że nie jestem w stanie zagwarantować im pozycji bo Google to nie instytucja państwowa tylko prywatna firma działająca wg własnego widzimisię to słyszę „no to w takim razie ja dziękuje, inna firma mi takie coś zagwarantowała a ja musze mieć pewność”.. Najlepsze jest to, że potem połowa wraca 🙂
Tą infografikę rozesłałem do całej grupy roboczej IAB pracującej nad wspomianym w artykule nowym Kodeksem Etycznym SEO 🙂
No to już przebieram nogami z ciekawości cóż oni „spłodzą” bo w sprawie Sunrise System i ich „etycznego” podejścia do Kodeksu Etyki SEO to IAB zachowało się po gówniarsku …
tytuł miazga no jak nie kliknąć i nie przeczytać o co kaman 😉