Jeżeli szukasz firmy zajmującej się pozycjonowaniem stron internetowych na pewno bardzo ważnym dla Ciebie elementem jest cena usługi. Ceny pozycjonowania oraz sposoby określające płatności są różne. Jednakże nie będę się skupiał na cenach oferowanych przez firmy / freelancerów. Zajmę się jedną z najpopularniejszych form płatności czyli płatności za tak zwany ” efekt „. Jest to jedna z najpopularniejszych form płatności za usługi SEO. Na poniższym przykładzie wyjaśnię, że po oferowanych cenach (a właściwie różnicy w cenie) można czasami poznać czy firma zamierza solidnie zabrać się za wykonanie umowy czy tylko nastawiona jest na to aby pobierać od Ciebie stałą sumę miesięcznie nie za bardzo dbając o Twoje korzyści.
Jak sama nazwa takiej formy płatności wskazuje płatności i ich wysokość uzależniona jest od pozycji w TOP 10 (najczęściej top 10) wyników dla danej frazy wpisanej w wyszukiwarkę. Posłużę się przykładem cennika pewnej poznańskiej firmy szczycącej się mianem „przyjaznej dla klienta” , „solidnej firmy” i paru innych „certyfikatów” .
Jak widać na powyższym różnica w cenie za pozycję 10 i pozycję TOP 1 nie przekracza 40 złotych – w tym momencie powinna się zapalić czerwona lampka ponieważ tak jak i w sporcie na finiszu potrzeba najwięcej nakładów sił aby stanąć na podium. Z własnego ponad 7 letniego doświadczenia wiem, że najwięcej pracy trzeba włożyć aby wprowadzić stronę w TOP 1-3 . Wprowadzenie witryny w TOP 10 czasami jest banalnie proste i wystarczy niekiedy sama optymalizacja strony.
Przykładowo aby umieścić stronę w TOP 10 wystarczą 3 linki pozycjonujące (aktywne odnośniki) umieszczone w sieci, natomiast aby wprowadzić tą stronę w TOP 1-3 może nawet nie wystarczyć umieszczenie 60 linków pozycjonujących. Chyba nie muszę tłumaczyć , że wiąże się to ze znacznym wzrostem kosztów…
Dlaczego tak się dzieje ?? Sprawa jest prosta – im bliżej do pierwszego miejsca tym większa konkurencja związana bezpośrednio ze zwiększonymi odwiedzinami (różnice w ilości odwiedzin z pozycji top 1 a top 3 mogą sięgać nawet 70%).
Jak widać na grafice niewielkie różnice w cenie po prostu nie są motywacyjne dla firmy pozycjonującej bo po wprowadzeniu witryny w TOP 10 miesięczna płatność wynosi – 3493 złote natomiast po wprowadzeniu w TOP1 3873 …
Różnica wynosi tylko 380 złotych . Różnica w odwiedzinach sięga 95 % przykładowo – jeżeli z pozycji TOP 1 wejdzie 1000 osób to z pozycji TOP 10 maksymalnie 60 osób odwiedzi naszą stronę.
Pytanie – czy jest jest to cennik motywujący firmę pozycjonującą do osiągnięcia maksymalnych wyników uważam za retoryczne ….
Krzysztof Ziółkowski
Problem leży jeszcze gdzie indziej. Klienta nie interesuje TOP10, jego interesują pierwsze pozycje. Co mu po dziesiątej pozycji? Właśnie w ten sposób wabi się potencjalną ofiarę. Prezentuje się cennik z niewielkimi skokami ceny, aby klient wiedział, że pozycjonowanie go nie obciąży (kosztowo). Jeżeli dany pozycjoner wywinduje sobie cenę za TOP3, to klient uzna to za zły interes. Bo po co ma płacić za TOP10, skoro on chce być w pierwszej trójce? Trudno to komukolwiek wytłumaczyć, że ciężko zdobywa się czołowe pozycje na dane słowa kluczowe. Klienci po prostu nie rozumieją istoty samego pozycjonowania. Również, u nas, utarło się takie powiedzenie – „płacę, więc wymagam”. Idąc do fryzjera wychodzę z ładną fryzurą, idąc do dentysty wychodzę z pięknymi zębami. Oni mi gwarantują, że spełnią moje oczekiwania. W SEO jest niestety inaczej. Tu gra toczy się we mgle.
Moda na tabelki z cenami jest mocno reklamowana. A może klient zapłaci za pracę nad reklamą jego strony nad przygotowaniem strony począwszy od optymalizacji, audytu, doboru fraz – przecież nie ma cennika za każdą czynność jest za miejsce w topie, powinno się preferować opłaty za stałą co miesięczną pracę, kończy się miesiąc dajesz raport co wykonałeś przy danej stronie. Właściciel strony wie co robi się w danej chwili on czuje i widzi sam ile potrzeba włożyć wysiłku aby przełożyło się to na pozycje. Myślę, że może takie rozliczenia byłyby bardziej zrozumiałe dla klienta. Rozumiem każdy kto zarobkowo pozycjonuje strony obawia się o ujawnienie swoich metod, one są i tak znane więc szkoda robić mgiełkę tajemnicy jakie to strasznie zawiłe prace wykonuje firma nad stroną klienta. Z tego co czytałem na zachodzie raczej nikt nie daje cenników za pozycje. A powiem, że klient przywiązuje się do swego pracownika który rzetelnie i w sposób ciągły męczy się nad jego stroną nawet słyszałem, że niektórzy po kilka lat płacą i są szczęśliwi.
Edytowane
Ostatni raz puszczam komentarz łamiący regulamin , w tym przypadku wyjątkowo bo można autora „zlokalizować” i tym samym staje się mniej anonimowym …