Czy linki które są w sprzedaży w serwisach udostępniających publikację artykułów reklamowych mają moc wpływającą na podniesienie pozycji czy nie mają takowej?

Postaram się odpowiedzieć na przykładzie witryny którą się „opiekuję” od strony SEO .

Do opisania swoich doświadczeń dotyczących skuteczności korzystania z PBNów skłoniła mnie dyskusja jaka rozgorzała na jednej z SEO grup facebookowych. W dyskusji tej padło stwierdzenie, że linki pozyskane w jednym z serwisów nie wpłyneły pozytywnie na ranking strony docelowej. Ponieważ również korzystam z PBNów postanowiłem pokazać na jednym z moich zakupów jak to było w moim przypadku.

Co oznacza skrót PBN w SEO

PBN – skrótowe określenie w SEO oznaczające Private Blog Network w wolnym tłumaczeniu na język Polski: sieć prywatnych blogów. Przeważnie jest to serwis internetowy który współpracuje z większą ilością wydawców internetowych i blogerów umożliwiając płatne publikacje w ich serwisach. Z serwisów PBN korzystają agencje / freelancerze SEO oraz reklamodawcy.

Z jakich serwisów sprzedających linki korzystam

Na chwilę obecną korzystam z trzech platform umożliwiających mi odpłatne umieszczanie linków zwrotnych prowadzących do serwisów jakie pozycjonuje, są to: Whitepress, Linkhouse, Reachablogger.

Jeden SEO Rabin powie tak , drugi SEO Rabin powie nie.

W światku SEO i ludzi zajmujących się pozycjonowaniem stron funkcjonują dwa takie znane stwierdzenia pierwsze: „to zależy” a drugie: „jeden Rabin powie tak, drugi Rabin powie nie”. Oba te powiedzenia mają dużo w sobie racji ze względu na to iż praktycznie nie ma w SEO dwóch takich samych przypadków nawet jeżeli mówimy o stronach z wręcz taką samą tematycką. Zawsze będą jakieś różnice mające wpływ na całkowicie odmienny wynik końcowy.

Parametry serwisów i publikacji

Wybranych zostało 15 serwisów lokalnych (dotyczących Warszawy bo na terenie tego miasta jest świadczona usługa którą pozycjonujemy) do publikacji, każda publikacja to był artykuł tematyczny o długości od 3000 do 4000 ZZS z jednym linkiem exact match w trzech odmianach, czyli były 3 exact match’e x 5 sztuk. Serwisy pod publikację miały średnią ilość odwiedzin miesięcznych (wg Semstorm od 2K do 6K). Publikacje puszczałem 3 paczki po 5 szt w przedziale czasowym ok 50 dni. O doborze oraz cenie więcej w FAQu dotyczącym linkowania z PBNów. Nalezy nadmienić że w czasie linkowania w serwisie docelowym nie zmieniono treści ani nie ingerowano w strukturę wewnętrzną witryny.

Stopień trudności fraz (konkurencyjność)

Moim docelowy zadaniem jest wprowadzenie do topów pozycjonowanego serwisu (podstrony kategorii) dla fraz charakteryzujących się ilością miesięcznych wyświetleń w granicach od 1tys do około 10 tys.

Wynik w 2 mies od rozpoczęcia publikacji

Poniżej przedstawiam porównanie miesiąc do miesiąca kilku fraz o największej ilości zapytań. Od momentu zakończenia publikacji minęło około 15 dni.

test PBN

test PBN dla fraz lokalnych

Podsumowanie

Jak widać na załączonym zrzucie ekranu z GSC linkowanie przyniosło jakieś tam rezultaty, wiadomo, że nie są to oszałamiające skoki ale jednak biorąc pod uwagę konkurencyjność wynikającą z dużej ilości wyświetleń jak dla mnie wyniki są zadowalające i uważam, że jeszcze delikatnie pójdą w górę.

Linkowanie z PBNów FAQ

Jestem daleki od doradzania komukolwiek co i jak ma robić (no chyba, że mi dobrze za to zapłaci) także mogę zdradzić co najwyżej jak ja wybieram te serwisy. Po pierwsze szukam takiej samej tematyki, szukam serwisów zajmujących wysokie miejsca w wynikach zapytań dla interesujących mnie fraz. Oczywiście przy ocenie jakości kierują się ilością odwiedzin pochodzących tyko i wyłącznie z wyników zapytań. Nie interesują mnie parametry typu sraty trasty i inne takie bajki z mchu i paproci.

Idealny artykuł spełniający swoją rolę (czyli wpływający pozytywnie na ranking strony docelowej) powinien być tematyczny/zbliżony tematycznie, sam powinien dobrze rankować a jeżeli na dodatek gromadziłby ruch z SERPów to było by mniodzio.

Teraz powinno paść słynne stwierdzenie: „to zależy”... Jeżeli chodzi o mnie to opłaca mi się korzystać z takich serwisów, co nie oznacza faktu , że korzystam z wielu innych okazji i miejscówek aby coś opublikować. Jak i nie oznacza tego, że nie posiadam własnych tematycznych zapleczówek gromadzących ruch.