Jak oswoić i zaprzyjaźnić się z pingwinem ?

Czyli co robić a czego nie robić w przypadku kiedy witryna została dziobnięta przez pingwina i ochronić ją przed innymi czarno – białymi futrzakami.

Najpierw należy się zastanowić na co jest nakierowany pingwin ? Jak już tuby propagandowe Google ogłosiły – ma za zadanie rozdziobać w drobny mak webspam czyli strony zapleczowe używane do pozycjonowania.
Teraz należałoby sie zastanowić jakie parametry głównie decydują o pozycji danej witryny –  te dotyczące głównego założenia algorytmu rankującego czyli (przypomnę zasadę cytatu) LINKI.
Tak więc ich ilość i jakość – nie będę się rozdrabniał i dodawał takich warunków jak : ilość linków wychodzących, różnicowania anchoru, różnicowania IP, przyrostu w czasie, tematyczności itp.
Biorąc pod uwagę powyższe kryteria można z dużym prawdopodobieństwem określić jakie czynniki mogą nam zaszkodzić (bo zostały wzięte pod lupę)

Czego nie robimy z pingwinem ?

1. Przede wszystkim nie panikujemy i nie trąbimy na cały świat jaki to wspaniały serwis wyleciał w kosmos – algorytm pingwin tak naprawdę nie jest nakierowany na wartościowanie serwisów pozycjonowanych a na wartościowanie linków pozycjonujących .
2. Nie wykonujemy gwałtownych ruchów polegających na radykalnych zmianach w optymalizacji serwisu, zmianach linkowania wewnętrznego czy też drastycznych zmianach w tekstach na witrynie (na tego rodzaju ruchy jest za wcześnie)
3. Nie zdejmujemy gwałtownie linków prowadzących do pozycjonowanej witryny bo jednak co link to link

Co możemy zrobić z pingwinem ?

1. Dogłebna analiza obejmująca jak najwięcej miejsc z których idą linki pozycjonujące (z uwzględnieniem takich parametrów jak anchory linków (procentowe nasycenie frazą i jej odmianami) indeksacja witryn, rodzaj witryn / skryptów, tematyczność, ilość linków wychodzących, „stałość” miejsca linku, obecność SWLi, proporcje dobrych/słabych miejsc gdzie umieszczone są linki.
2. Analiza optymalizacji witryny pod kątem linkowania wewnetrznego i suplemental index .
3. Stopniowa zmiana sposobu linkowania na naśladujący linkowanie „naturalne”
4. Zmiana proporcji linkowania (wieksza ilość linków ze stron cieszących sie tzw. zaufaniem)

Jak pozycjonować po najazdach tych wszystkich czarno białych zwierzaków ??

Po pierwsze ostrożniej niż poprzednio z zachowaniem odpowiedniej kolejności linkowania – najpierw wartościowe witryny/katalogi zachowując tematyczność.
Różnicowanie anchorów – tutaj wiekszość błednie interpretuje te definicję bo nie chodzi o różne odmiany danej frazy czy danego słowa, chodzi o coś więcej – należy linkować tak aby możliwie jak najdokładniej naśladować linkowanie wykonywane przez zwykłego „użyszkodnika” internetu.
Należy pamiętać, że nawet link który ma w titlu „kliknij tutaj” umieszczony na silnej wiarygodnej stronie i zgodnej tematycznie witrynie daje niezłego kopa w górę.
Unikać „wielotematycznych precli srecji” (gdzie powstaje dziennie kilkadzesiąt i więcej wpisów) do linkowania bezpośredniego.
Nie linkować z tysięcy słabych katalogów (na powielanych tych samych skryptach).
Różnicować zaplecza pod względem użytych skryptów.
Tworzyć tematyczne zaplecze nie tylko dla pozycjonowanego serwisu ale dla przede wszystkim dla fraz i nie muszą być to duże witryny – wystarczy 10 – 30 podstron.
Linkować z zaplecza nie tylko do pozycjonowanej witryny ale i także i do witryn z dużym zaufaniem , oczywiście tematycznych – w tym przypadku radzę link do takich witryn umieszczać poniżej liku pozycjonującego.
Dać sobie luz z linkami w stopkach.
Nie przesadzać z automatami i nie używać ich oraz SWLi do SEOwania znanych marek bo googlasy tylko na to czekają aby odwalić następną pokazówkę.
Robić swoje po cichu i jak się da unikać „publicznych baz” czegokolwiek… 

To by było tak ogólnie, w szczegóły nie zamierzam sie wgłębiać bo nie chce mi sie hodować konkurencji 🙂

Krzysztof Ziółkowski