Ponieważ czasami sam korzystam z wpisów do prywatnych grup precli i z tego co widzę zaczynają one być coraz częściej banowane – czy to przez algorytm czy to przez „uprzejmie donoszę” postanowiłem troszkę podpowiedzieć w temacie ;). Czyli jak stworzyć grupę precli i zminimalizować ich szansę na wylot z indeksu.
Podstawowym założeniem jest to, że „precel” ma naśladować blog który jest prowadzony przez kogoś tam interesującego się czymś tam i postawiony na silniku WP. Skoro tak to trzeba zobaczyć jak wygląda blog prowadzony przez „żywą, myślącą istotę” i jak w kilku słowach możemy określić charakterystykę takiego czegoś.
- zawężona tematyka – czy widzieliście jakiegoś bloga o mydle szydle i powidle ? (oczywiście są takie ale raczej nie dotyczą one tematyki „biznesowej” czy „produktowej.
- częstotliwość publikacji – pokażcie mi jakiś blog w którym właściciel siedzi i napierdziela po 20-100 artykułów dziennie 😉 (tak to tylko w antywebie 😛 a skutkuje to wiadomo czym bo pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł…
- publikowane treści – jaki autor (oprócz „sełowca”) pisze na blogu teksty z restrykcjami dotyczącymi 1500 znaków / 2 linki / link po 400 znakach/ i tak dalej. Widzieliście taki blog ? Bo ja za cholerę 🙂
- media w postach – blog bez fotek, bez emblemowanych filmików z tuby ? No proszę Was …. 🙂
- blogroll – pokażcie mi blog amatora bez tego dodatku 🙂 warto też przeanalizować gdzie prowadzą takie linki i czasami „pyknąć link” do „zaufanego” serwisu – warto odżałować bo się opłaci 🙂
- komentarze – prywatny blog bez żadnego komentarza ? Znaczy co ? Właściciel nie ma nawet paru znajomych przydupasów czy blondynek potrafiących sklecić pół zdania ?? Hmmm, znaczy co ? Pustelnik z puszczy białowieszczańskiej prowadzący bloga sobie a muzom ?
- szata graficzna, konstrukcja – wszystko na jedno kopyto ? Niee no tak to nawet nie jest w blogspocie 🙂
- widgetki – oraz inne „upiększacze” czy dodające nowe funkcjonalności . Czemu by nie dodać jakiejś sondy, głosowania, migającego obrazka i od czasu do czasu zagłosować, ocenić ? 🙂
To tyle w temacie uwiarygadniania „precli”
Krzysztof Ziółkowski
Potrafisz podnieśc na duchu 😉
a to tak sobie a muzom 😉
Ważna sprawa to poblokowanie robotów typu majestic, ahrefs itd., odpowiednie wtyczki, jakies dodatki do sociali (automatyczne udostepnianie wpisow np. na facebooku). Na budowę dobrego zaplecza trzeba poświęcić sporo czasu i środków.
A po co to blokować? Można jaśniej?
Ale to najśmieszniejsze jest że ludzie potrafią po kilka stówek zapłacić 🙂 za dodanie do takich „blogów”
Warto wspomnieć o jeszcze jednym istotnym punkcie. Personalizacji bloga. Blog zazwyczaj pisany jest przez kogoś więc na wstępie autor opisuje o czym będzie zanudzał swoich czytelników plus sweetaśna focia przerobiona w pencie tak aby każdy wiedział jak wygląda ten nudziarz.
Natomiast nasze niskobudżetowe seło jedzie po całości. Czyli ogórek, wódka, dżem, zasmaszka, znowu wódka oczywiście wszystko pisane przez wysokich lotów copypasterów i potem pytanie: Co się stało,że się zes…. ?
Ok lecę się napić bo się zdenerwowałem jak widzę gdzie „agencje” dodają moje sklepy.
A to takie rzeczy nie są oczywiste? ; ) No tak patrząc na to co widzę faktycznie masz rację. Nie są oczywiste 😛
Czyli zasada jest prosta – strona musi w jak największym stopniu przypominać naturalną stronę robioną dla ludzi nie dla robotów.
Lubię takie artykuły, dają wiele do myślenia. Tworząc zaplecze wielu zapomina o tym, że strona powinna mieć także inne funkcje.
Masz ładne imię Pramost. Lubię ładne imiona, bo bez ładnych imion nie byłoby tak ładnie.
Przyznam przeczytałem kilka artykułów autora. Wiem na pewno, że ma sąsiadkę blondynkę, która mu się podoba, ale jest, że tak powiem, nie do okiełznania.
Poza tym Autor ma uczulenie na punkcie konkurencji, która wydaje się być „skuteczniejsza” dzięki swoim nieetycznym chwytom. Tak to może wkurzać.
Poza tym ciekawe te artykuły. Idealnie byłoby widzieć w artykułach odnośniki bezpośrednie do np. googlowskich komentarzy na temat omawianej problematyki.
Gugiel nie wszystko ma spolszczone. To też wiem. 🙁
Bardzo ciekawe te artykuły przyznaję. Zastanawia mnie tylko, jak długo tworzy się wartościowy blog? Naprawde musi być na nim ruch tych „przydupasów” jak to był określił w jakimś artykule sam Autor 😀
Zadaję takie pytanie, bo uczę się tego pozycjonowania, a blogi to dla mnie jednak nowość.
Chyba nie całkiem taka nowość sądząc po anchorze z komentarza 🙂
Czyli dobrze kombinuję? 🙂 (mam nadzieję, że dobrze odrabiam lekcje)
Dobrze prawisz. Uwielbiam wracać do Ciebie i czytać kolejne wpisy. Zawsze się ubawię i coś nauczę. Tak trzymaj.
Ktoś może ma jakieś sugestie co do kupowania domen pod zaplecze? Jakie warto kupować i dlaczego? Pytam bo mam wątpliwości:)
No tak tylko ilu jest takich co by im się chciało na jakości a nie na ilości działać….czyli natura przedewszystkim 🙂
Chyba zatem zrezygnuję. Za dużo roboty.
Czy precle jeszcze działają w 2019? Warto się w to bawić?