Tytuł nieco przewrotny ale jednak po głębszym „wsłuchaniu” się w treści „między wierszami” można wysnuć parę wniosków i uzyskać potwierdzenie znanych już prawd. Rzecz cała jest o „nienaturalnych linkach do witryny wykrytych przez algorytm Google , nienaturalnych w cudzysłowie ponieważ z wypowiedzi jasno wynika, że sami dobrze nie wiedzą które to są „naturalne” a które „nieekologiczne” i jak przyznaje Matt „nie zastanawiają się nad tym jakiego rodzaju jest to link – po prostu stwierdzają, że jest be i koniec, kropka. Ale skupmy się nad tym co „powiedział między wierszami” mówiąc o niskiej jakości linkach i ich rodzajach czy „miejscówkach”.
 Praktycznie, wymienił prawie wszystkie miejsca skąd zdobywa się linki. Co ciekawsze wspomina również o parametrach dotyczących tychże. To daje jakieś pojęcie i daje informację nam jakie parametry różnicować, jakiej sztampy unikać aby link był jak najbardziej „ekologiczny”. Jedną z najważniejszych informacji jest informacja o tym, że nawet link/i  zwrotny/e  zdobyty/e  w sposób jak najbardziej „naturalny” czyli umieszczone w sieci przez użytkowników z własnej woli mogą zostać uznane za sztuczne. Kolejne ważne informacje płyną dla właścicieli precli/srecli – Cutts zdradził jeden z parametrów charakterystycznych dla tej popularnej metody pozyskiwania linków czyli – wymagana długość tekstu praktycznie zawsze ta sama w różnych miejscach (sami przyznacie , że coś nie jest OK jeżeli w serwisie wszystkie artykuły są „z metra cięte” i praktycznie każda podstrona serwisu wygląda tak samo a zmienia się jedynie treść na podstronie. Dał również wskazówkę dotyczącą komentarzy na blogach a właściwie na podstawie zwrócenia uwagi na ten problem można wysnuć jasny wniosek czyli duża ilość komentarzy artykułu z linkami idzie „na odstrzał” .
Reasumując filmik i bleblanie Matta daje mnóstwo wskazówek jak i co robić , czego unikać aby zminimalizować niebezpieczeństwa związane z filtrami algorytmicznymi czy ręcznymi. Zminimalizować podkreślam bo jak w filmiku wspomniał sam Cutts nawet linki „naturalne” mogą zostać uznane za „szkodliwe” i „koniec balu panno Lalu”

Krzysztof Ziółkowski