Ponieważ od czasu do czasu spotykam się z klientami którzy najdelikatniej mówiąc optymalizację strony mają gdzieś a zależy im tylko na „pozycjach”, jak i również spotykam się z przykładami klientów „spadochroniarzy” czyli tych którzy korzystali już z „profesjonalnych” usług SEO ( hłe, hłe, hłe) postanowiłem zamieścić mały przykładzik wpływu poprawnej optymalizacji strony internetowej na wzrost odwiedzin .
Z dziką przyjemnością dedykuję ten wpis właśnie tym klientom którzy nie doceniają optymalizacji strony albo po prostu lenią się i nie chcą wprowadzać niezbędnych zmian i oczywiście dedykuję również agencjom seło których cały profesjonalizm zamyka się w dodaniu strony do pierdyliardów sełokatalogów za multikody…
Do rzeczy – czyli co zostało zoptymalizowane na stronie:
- Metatagi – tytuł i opis strony adekwatny do ich zawartości, przesunięcie słów kluczowych na początek, wprowadzenie dłuższych opisów
- Nagłówki – uporządkowanie struktury nagłówków H1, H2
- Treść – wprowadzenie dodatkowych treści opisujących produkty z użyciem słów i fraz kluczowych które zostały użyte logicznie w różnych odmianach, dla niektórych fraz został użyty parametr „strong”, wprowadzono również treści „wychodzące naprzeciw zapotrzebowaniom” użytkowników – czyli wprowadzono teksty będące odpowiedziami na potencjalne pytania związane z ofertą
- Optymalizacja struktury linków wewnętrznych – szczególny nacisk położono na odpowiednie frazy i słowa kluczowe umieszczone w kotwicach, dodatkowo zwiększono ilość stron listingu (zmniejszając ilość wyświetlanych ofert na pojedynczej podstronie) z równoczesnym wprowadzeniem tagu „canonical” oraz ze zróżnicowaniem tytułów i opisów podstron listingu. Dodatkowo w sposób logicznie uzasadniony zamieniono odnośniki graficzne na tekstowe.
- Zoptymalizowano grafiki nadając im adekwatne tematyczne alty
Poniżej wykres wzrostu odwiedzin (z wyników naturalnych) serwisu w ciągu miesiąca po optymalizacji – wzrost ma niejako dwie główne przyczyny : wzrost pozycji serwisu dla fraz i słów kluczowych oraz zwiększenie tzw. „długiego ogona” czyli wzrost ilości fraz i słów kluczowych dzięki którym użytkownicy trafili do serwisu internetowego
Krzysztof Ziółkowski
Super , a jeśli chodzi o metatagi to dłuższe opisy są lepsze od krótszych ?
Opis powinien być logiczny, gramatyczny oraz atrakcyjny – to podstawowy parametr
Mam dwa pytania:
Co rozumiesz przez wprowadzenie tagu canonical?
Co rozumiesz przez zmniejszenie liczby wyświetlanych ofert – redukcja z 10 do 5, czy ze 100 do 20?
Jeszcze tak czepiając się, to powinieneś pokazać na jakie podstrony był wzrost odwiedzin, bo 1000 odwiedzin to w wielu przypadkach tyle co nic i na przestrzeni miesiąca można to zrobić 2 dobrze napisanymi artykułami. Podobnie o wniosku o zwiększeniu odwiedzin long-tail powinieneś pokazać na podstawie czego taki wniosek (z powodu zmian z not provided może z tym być problem, ale nadal wnioski wyciąga się na podstawie analizy, nie na podstawie tego, że coś zrobiliśmy i coś nam wzrosło).
Pozdrawiam
Zredukowałem z 50 do 15 przez co powstała większa ilość podstron listngów co dało większą ilość linków wewnętrznych a canonical został ustawiony na pierwsze strony listingów danych kategorii.
Ale ustawiając canonical na dalszych podstronach listingów Google ich nie indeksuje, pogarsza się tym samym indeksacja konkretnych produktów/wpisów. Gdzie tutaj logika?
Do paginacji używa się rel=”next” i rel=”prev” z canonicalem, który wskazuje co najwyżej „sam na siebie”, czyli ?p=1 wskazuje na ?p=1, p2 na p2 itd.
Nie indeksuje ? Sprawdź dokładnie czy nie indeksuje i jak indeksuje i czy nie są zliczane linki wewnętrzne. Stosując tylko paginacje masz kłopoty z „ustawieniem” najważniejszej strony w listingu.
Jestem pewien, że nie indeksuje, bo to jest po prostu błędne wykorzystanie canonicala, niezgodne z dokumentacją, która mówi o tym, żeby używać tego tagu w przypadku identycznych treści. Swego czasu przez błędną implementację programisty straciliśmy przez to dosyć dużo ruchu, bo do podstron z paginacji googlebot się po prostu nie miał jak dostać. CO prawda canonical nie jest dyrektywą, ale najczęściej google się do tego tagu stosuje.
Może coś się w tej kwestii zmieniło, wtedy chętnie bym zobaczył działający przykład, ale zgodnie z:
http://googlewebmastercentral.blogspot.com/2011/09/pagination-with-relnext-and-relprev.html
https://support.google.com/webmasters/answer/1663744?hl=pl
i stronami, które mogą być uznane za dobry przykład (typu ceneo) to jestem pewien, że canonical powinien wskazywać „sam na siebie” i zapobiegać np ewentualnym dodawanym parametrom do stron paginacji.
Do wskazania najważniejszej strony w listingu można wykorzystać raczej stronę typu view-all.
Fajny artykul, nie bardzo rozumiem po co ten canonical?
Napisz Proszę co to za narzędzie mierzace ilość wejść ze screena.
Canonical wskazuje na najważniejszą stronę listingu czyli pierwszą stronę, dzięki temu unika się duplikacji wewnętrznej podobnych stron. Co do obrazka to jest to zrzut GA (Google analitics) .
W sumie jest to mozliwe ale tylko do fraz z niska konkurencja i pod warunkiem ze strona wskoczyla do TOP10 dla kilku fraz na raz.
Pozdrawiam
Czyli linkowanie wewnętrzne też powinno być na anchor i frazy docelowe na jakie strona jest pozycjonowana??
Oczywiście
Nowości nie ma ale jest sama esencja.
Witam a jak jest z nagłówkami h1-h6 ile powinno być h2 i h3??
Ważne jest pisanie o tym, co dla niektórych jest oczywiste, natomiast dla innych niezrozumiałe i zbędne. Takie przykłady mogą pomóc uchwycić sens optymalizacji.
Pozdrawiam
Czy linkowanie do podstron w artykułach daje moc?