Na samym początku muszę wyraźnie napisać, że moje przemyślenia powstały tylko i wyłącznie na podstawie materiału filmowego który sobie obejrzałem na tubie. Nie jest moim zamiarem ocena tej konkretnej firmy . Posłużyłem się przykładem który moim zdaniem pokazuje nam do czego doprowadziliśmy my sami czyli branża zajmująca się SEO.

Film który został wyemitowany przez TVN jest moim zdaniem materiałem nierzetelnym, nierzetelnym z prostej przyczyny – kompletnej nieznajomości tematu przez osoby go tworzące i wypowiadające się się w nim. Szkoda, że w materiale filmowym nie przedstawiono wypowiedzi pracowników Topsolutions co powinno cechować rzetelny materiał reporterski. Szkoda, że nie przedstawiono racji obu stron.

http://youtu.be/GRkQofaGDLA

Do czego zmierzam ? Otóż materiał dobitnie pokazuje na przykładzie wypowiedzi klientów i prawników występujących w reportażu kompletnie nie zrozumienie tematyki SEO i pozycjonowania witryn internetowych. Niezrozumienie które powstało na skutek bajek z mchu i paproci które my sami (branża SEO) sprzedajemy na prawo i lewo naszym klientom po to tylko aby podpisali z nami umowy … Kocopołów o „gwarancjach pozycji”, o „wysokiej jakości wpisów” czy o „etycznym pozycjonowaniu” lub o „gwarancjach efektów” . Pokazuje również „cwaniactwo” firm podsuwających klientom nie zrozumiałe umowy do podpisania nie tłumacząc tymże klientom ryzyka związanego z usługą oraz elementu niepewności związanego z rankingiem ustalanym nie przez firmę SEO a przez kogoś innego. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego tak jest ? 
Podsumowując – reportaż wyemitowany przez  jest materiałem nierzetelnym bo nie popartym żadnymi dowodami poza subiektywnymi opiniami paru ludzi nie rozumiejącymi specyfiki usług. Niestety tak jak wyżej wspomniałem wina za zaistniałą sytuacje leży po naszej stronie bo dzięki niedomówieniom a czasami nawet celowym wprowadzaniem w błąd lub celowym zatajaniu informacji związanych z charakterystyką usługi nasi klienci oczekują od nas cudów na kiju i złotego środka na „teraz zaraz” z „gwarancjami sukcesu” …
Pisałem i mówiłem wielokrotnie, że takich spraw, czy to sądowych czy reportaży będzie z biegiem czasu coraz więcej i jak widać niestety miałem rację …
Uważam, że emisja tego materiału pomimo rażących błędów merytorycznych była potrzebna (fajnie, że ktoś to opublikował) bo unaocznia nam jak jeszcze dużo przed nami w dziedzinie „edukacji klientów” oraz to, że czym wyższa świadomość usługi u klienta i w społeczeństwie tym mniej takich materiałów powstanie.

Na koniec jeszcze :
Firmie Topsolutions radziłbym kontakt z autorami reportażu i jeżeli uważają, że w całej sytuacji są bez winy (jak pracują i co obiecują akwizytorzy chyba wszyscy wiemy co ? 😉 ) i wyjaśnienie sytuacji plus opublikowanie krótkiego wyjaśnienia nie w formie pisemnej a krótkiego filmiku , najlepiej powołując się na stosowne dokumenty. Jezeli jeszcze skontaktowali by się z tymi klientami i zaproponowali im jakieś fajne rozwiązania to mieli byśmy klasyczny przykład rozwiązania kryzysowego w firmie na korzyść firmy, odradzałbym „rozwiązania siłowe” bo jest to najgorsze co może być i powoduje tylko eskalacje problemu. Ja z przyjemnością opublikował bym ich oświadczenie. 

Krzysztof Ziółkowski