Prawdy o SEO

Prawdy o SEO

Wiem, że wpycham „kij w mrowisko” ale czas najwyższy aby napisać i wyrazić głośno to o czym szepcze sobie po kątach cała branża. Przedstawiam Wam pięć prawd o usługach SEO i pozycjonowania. Zdaje sobie sprawę z kontrowersyjności publikacji ale „mi to kalafiorem”, po prostu uważam, że „branży” to wyjdzie na dobre. To moje czysto subiektywne odczucie ale „prawdy” są sprawdzone „organoleptycznie” i dowody na ich prawdziwość dostarczane są nam niemalże codziennie.

 

 

 

 

 5 podstawowych prawd o SEO i pozycjonowaniu

 

1. Nie istnieje White Hat SEO – jest to wymysł czysto marketingowy

White Hat Seo można porównać do Yeti, podobno jest , podobno widzieli ale nie ma żadnych potwierdzonych i zweryfikowanych dowodów na jego istnienie. Każde działanie podjęte w celu podniesienia rankingu strony w wynikach wyszukiwania stoi w sprzeczności z interesami Google.inc i może zostać uznane za sprzeczne z ich zaleceniami.

2. Każda gwarancja osiągnięcia pozycji jest kłamstwem marketingowym i robieniem z klienta balona.

Nikt nie może zagwarantować osiągnięcia i utrzymania pozycji – powodów jest kilka, najważniejsze z nich to:

  • zmienność w czasie algorytmu rankującego, 
  • zmiany w interpretacji wskazówek dla webmasterów (interpretują własne wskazówki jak im wygodniej, wzieli chyba przykład z polskiej skarbówki)
  • istnienie konkurencji
  • stosowanie działania prawa wstecz (co kiedyś było dobre lub tolerowane w przeciągu tygodnia może zostać uznane za szkodliwe)

3. Nie ma , nie było i nie będzie żadnych certyfikatów „pozycjonowania” czy „SEO” od Google.inc, to samo tyczy się „firmy partnera Google” w zakresie SEO czy „pozycjonowania”

Każda firma która usiłuje Wam wmówić czy zasugerować, że mają certyfikat lub, że jest partnerami Google w kontekście SEO czy „pozycjonowania” po prostu jest oszustem. Równie dobrze Policja mogła by wystawiać „certyfikaty najlepszego złodzieja” przestępcom …

4. Każda, nawet najlepiej wykonana usługa SEO czy „pozycjonowania” może sprowadzić „karę” na witrynę w postaci obniżenia pozycji w wyniku nałożonego filtra.

Taka jest prawda i niestety ale należy się z tym pogodzić czy się chce czy nie chce, usługi SEO czy „pozycjonowania” można porównać do leczenia choroby która non stop mutuje co rodzi potrzebę wymyślania coraz to nowych lekarstw.
(Dodatkowo patrz punkt 1 i punkt 2)

5. Im więcej „certyfikatów” i im piękniejszy „antourage graficzny” oferty, tym gorsza jakość usługi.

Niestety to stara prawda i praktyka codziennie ją potwierdza, dodatkowo patrz punkt 3, że nie wspomnę o starej prawdzie życiowej „im gorsze gówno tym ładniej jest zapakowane”.

Krzysztof Ziółkowski

PS.

Jeżeli firma zasłania się tajemnicą „know how” i nie chce zdradzić jak będzie wykonywać usługą lub wciska kit o całkowitym bezpieczeństwie usługi
to radzę rwać od niej jak najdalej …