No i jak wieść gminna niesie w trosce o użytkowników i jak najlepsze relacje z webmasterami, użytkownikami i takie tam inne bla bla bla okazuje się, że pomalutku po cichutku Google przykręca kurek z danymi … Okazuje się , że w chromach sromach i innych jako tryb domyślny zostanie wprowadzony SSL . Lemingom czyli ponad 90% użyszkodników to i tak będzie rybka bo nie zauważają nawet , że są zalogowani do usług google overtime ale najbardziej po tyłku dostaną marketingowy bo ilość „not provided” może wzrosnąć i nawet do 100%… Tutaj mamy źródło artykułu (zgodnie z wskazówkami link tkz ekologiczno naturalny) KLIKNIJ TUTEJ

Tym razem postanowiłem spenetrować przyszłość i sprawdzić jak to będzie, sięgnąłem więc po naukowe metody i u samego źródła czyli pierdyknąłem się do eksperta od przyszłości – Wróżbity Macieja ….

 

 

 

 

 

 

 

 

Wróżbita Maciej przyjął mnie ubrany w elegancką różową koszule z zalotnie rozpiętymi górnymi guzikami przez co zostałem zmuszony z góry go uprzedzić, że za cholerę nie oderwę tyłka od ściany i niech zapomni, że w ogóle się po cokolwiek schylę… Ale do rzeczy – to co wyszeptał tym swoim aksamitno uwodzicielsko zakatarzonym głosem wprawiło mnie w osłupienie ….

Otóż miszcz najpierw poinformował mnie, że wcale się nie dziwi takiemu rozwojowi wypadków bo korpogoogle wyhodowało sobie już wystarczającą ilość gogloćpunów uzależnionych od ich narzędzi oraz  zebrało już wystarczającą ilość danych i naturalna koleją rzeczy jest to, że teraz będzie następowała maksymalizacja zysków bo nawet i on dostrzega, że więcej go klikają niedopieszczone baby i niedociupciani faceci przez telewizor niż w AdWords … Także koleją rzeczy trzeba uatrakcyjnić AdWords i tam zacząć eksponować dane… Na koniec bąknął coś pod nosem, że niby ludzie ludziom zgotowali taki los a jak chciałem coś wiecęj na temat to mi burknął, żebym podziekował debilom wierzącym w jakieś „don’t be evill” czy coś takiego i jakimś klakierom wychwalającym „darmowe narzędzia”  dającym (tu wspomniał o jakiejś części ciała) za darmo…

Teraz nie wiem komu wierzyć czy Maciejowi czy w czystość intencji korporacji ….

Krzysztof Ziółkowski