Nie przebrzmiały jeszcze echa czystek etnicznych w SWLach (moim zdaniem lekko na pokaz) a tutaj świat obiega nowy nius o tym, że kara od korpogoogle może na witryny też być nakładana w przypadku próby przeniesienia ukaranej domeny na inną i nawet (uwaga) przy nie przerzuceniu linkowania ze starej domeny na nową. Przykładowo – serwis costam.pl dostał klapsa od Google a właściciel kupuje nową domenę newecostam.pl, przenosi na nią nową zawartość oraz zaczyna linkowanie od nowa i może się wtedy okazać , że pomimo tego dostaje następnego klapsa i wszystko jest jak było czyli nie za ciekawie. Oznacza to ni mniej ni więcej, że może już nie wystarczyć sama zmiana nazwy domeny połączona ze zmianą IP/hostingu. Także lekko chyba zrzedną miny właścicielom sieci precli/katalogów którzy dotychczas jak googlasy dawali klapsy na ich serwisy tylko wzruszali ramionami i przerzucali cały shit na inne domeny. Teraz trzeba będzie się trochę lepiej postarać i oprócz zmiany domeny trza będzie podrasować wygląd i zawartość.
Tę radosną informację na jednym z ostatnich hang gwałtów przekazał John Mueller (23 minuta i 15 sekunda gwałtu) …
Krzysztof Ziółkowski
Ciekawe…muszą być naprawdę mocni w tych algorytmach. Może czas zacząć wdrażać modę w Polsce na inną wyszukiwarkę? Powolutku, pomalutku a potem pójdzie lawina. Tylko co? Może Yandex stanie się modny? Taki antysystemowy 🙂 Wiadomo, że korpogoogle na razie zapowiada, ale to się staje pomału tragi-komiczne. Pół serpa to ichnie reklamy i sponsory. Teraz zaczną dyktować co ma być dosłownie na stronie. Może niedługo John z Mattem taki szablon opublikują – tak ma wyglądać twoja strona. Inne będziemy banowali. Jest to zgodne z naszymi wytycznymi tfu jakościowymi. Wszystkich pozycjonerów i seowców zapraszamy do naszych działów kadr do składanie aplikacji na stanowisko telefonisty lub telefonistki AdWords. I już.
A jak niby algorytm ma to poznać, skoro zmieni się nazwa domeny, dns domeny, rejestrator domeny itd …
Po treści rozpoznają.